Końskowola: Miliony na nowe ujęcie wody

Najłatwiej krytykować. Samemu nic nie robić i tylko wiecznie marudzić

Oczywiście, że najłatwiej krytykować, ale jak już coś robić to dobrze a nie na odpie...dol się, jak to w naszej gminie od lat jest robione

 Nowego ujęcia wody jeszcze nie ma, a już Ci się nie podoba?

Już 10 lat temu było wiadomo, że w Końskowoli z wodą jest źle, o zabawie ze zwiększaniem ciśnienie nie wspominając. Kilkanaście-kilkadziesiąt  przypadków zalanych mieszkań i szkoła to straty idące w dziesiątki tysięcy złotych, pękające zawory i rury niewytrzymujące ciśnienia. Taka jest proza życia w Końskowoli, nic tu nie działa jak należy, ale w oczach włodarzy wszystko jest dobrze i nie ma powodów do narzekania.

 nie 10, a conajmniej 15

Już 10 lat temu było wiadomo, że w Końskowoli z wodą jest źle, o zabawie ze zwiększaniem ciśnienie nie wspominając. Kilkanaście-kilkadziesiąt  przypadków zalanych mieszkań i szkoła to straty idące w dziesiątki tysięcy złotych, pękające zawory i rury niewytrzymujące ciśnienia. Taka jest proza życia w Końskowoli, nic tu nie działa jak należy, ale w oczach włodarzy wszystko jest dobrze i nie ma powodów do narzekania.

nie 10, a conajmniej 15

Wieczni narzekacze - nie stać Was na więcej??? Dawajcie śmiało: 50, albo od razu 100 lat 

Więcej wody trzeba używać do opryskiwaczy i podlewania doniczek, wtedy z pewnością ciśnienie będzie wyższe

Już 10 lat temu było wiadomo, że w Końskowoli z wodą jest źle, o zabawie ze zwiększaniem ciśnienie nie wspominając. Kilkanaście-kilkadziesiąt  przypadków zalanych mieszkań i szkoła to straty idące w dziesiątki tysięcy złotych, pękające zawory i rury niewytrzymujące ciśnienia. Taka jest proza życia w Końskowoli, nic tu nie działa jak należy, ale w oczach włodarzy wszystko jest dobrze i nie ma powodów do narzekania.

nie 10, a conajmniej 15

Wieczni narzekacze - nie stać Was na więcej??? Dawajcie śmiało: 50, albo od razu 100 lat

 No i po co te nerwy to nie narzekanie a fakty? kwestia jest taka, że problem z wodą był od dawna i nic z tym nie robiono. Pewna pani to kiedyś zuważyła to pan włodarz gminy poradził jej żeby poszła do "rzeczek" się umyć jak jej ciśnienie wody nie odpowiada. 

Już 10 lat temu było wiadomo, że w Końskowoli z wodą jest źle, o zabawie ze zwiększaniem ciśnienie nie wspominając. Kilkanaście-kilkadziesiąt  przypadków zalanych mieszkań i szkoła to straty idące w dziesiątki tysięcy złotych, pękające zawory i rury niewytrzymujące ciśnienia. Taka jest proza życia w Końskowoli, nic tu nie działa jak należy, ale w oczach włodarzy wszystko jest dobrze i nie ma powodów do narzekania.

nie 10, a conajmniej 15

Wieczni narzekacze - nie stać Was na więcej??? Dawajcie śmiało: 50, albo od razu 100 lat

No i po co te nerwy to nie narzekanie a fakty? kwestia jest taka, że problem z wodą był od dawna i nic z tym nie robiono. Pewna pani to kiedyś zuważyła to pan włodarz gminy poradził jej żeby poszła do "rzeczek" się umyć jak jej ciśnienie wody nie odpowiada.

  Pewien Pan to kiedyś zuważył, że ma takie duże ciśnienie i włodarz gminy poradził mu żeby poszedł  do "rzeczek" się schłodzić, to mu spadnie :D 

wójt=niekompetencja